czwartek, 31 października 2024

Relacje z Miłowa i Dziwnowa, odc. 3 - Tymczasem w Dziwnowie...

 Dzisiaj znów archiwalne relacje.

Uwaga, w poniższej relacji można znaleźć: memy, głupie żarty, odniesienia do popkultury, całkiem wysokie stężenie absurdu, okazjonalne przekleństwa, blabla.

Odcinek 3 - Tymczasem w Dziwnowie...

Biedny Nerwus Jakiś, ledwie weszłam na parcelę Papużków, a ten zaraz wyłapał z plaskacza od Cecylii.

A Lucjan...



Ech... A ta Cecylia to w ogóle jest jakaś walnięta baba, czasem się zastanawiam, czy to nie ona miała zły wpływ na Lucjana.

Nerwus próbował podbijać do Paskala Dziwaka, ale ten nie był zainteresowany. Hm...

A przy okazji wyszło, że Paskalowi się podoba Cecylia - tak, to nie żart.

Jak Nerwus o tym usłyszał, nie był zachwycony:
- Paskal, czy ty jesteś normalny? Przecież ta baba to totalna psychopatka!
- Ale stary, przecież ja nie mówię, że chcę z nią być - po prostu mi się podoba...

- Zresztą, jest mężata już, a ja tam do mężatych nie podbijam...
- Jak nie podbijasz, to po kiego mi o tym mówisz?
- Po prostu chodzi mi o to, że interesują mnie kobiety, nie mężczyźni.

W ogóle to jest oficjalne, że Paskal jako nastolatek próbował coś z Cecylią, ale mu się nie udało:

Zresztą, nie tylko jemu się Cecylia podobała, jego brat Waldemar nawet z nią chodził:

A taką ma minę Nerwus na samą myśl o Cecylii:

No, ale Paskal postanowił załagodzić konflikt i zapewnił Nerwusa, że przecież są dobrymi kumplami i to się nie zmieni. Konflikt zażegnany.

Nerwus tego samego wieczoru poszedł do nowej knajpy, którą otworzyli w Dziwnowie i...

Zaczął obczajać jakąś ładną blondynkę...

TYMCZASEM!
Czy to... Bella Ćwir?!

No ale wracając do Nerwusa. Chłopak trochę się chyba krępuje usiąść koło tej blondynki, ale chyba ją polubił. Dowiedział się, że ma na imię Ania, a jej starszy brat jest właścicielem tej miłej gospody... znaczy się saloonu.

Resztę wieczoru młodzi grali sobie w bilard.

- Fajny z ciebie ziomek, Nerwus!
- Wiem, ale dzięki.
Nerwus zaczyna nabierać pewności siebie.

(a tak serio - to wynika z jego specyficznego charakteru: 0 punktów uprzejmości)

No ale cóż zrobić. Tak czy inaczej, atmosfera w saloonie była całkiem przyjemna: wpadła Celina Dziwak:

A nawet pan Technik Zapylacz #9 Kowal i zrobił wszystkim... sałatkę owocową? Okej, nie mam pytań xD 

Tymczasem do Ani dosiadł się sam Malcolm Landgraab IV, ale chyba nie była nim zainteresowana.

Wieczorem zrobiło się bardzo wesoło - szczególnie Nerwusowi, który naśmiewał się z gościa w czapce, który próbował tańczyć, ale niezbyt mu to wychodziło.
Nieładnie, Nerwusku.


No i po pewnym czasie Nerwus stwierdził, że kobiety też mu się podobają. Nie, żeby mężczyźni przestali, no ale tak czy inaczej między nim a Anią zaiskrzyło.

A co u braci Dziwaków? No cóż, podczas jedzenia pizzy...

 
Wstawiam drugie zdjęcie, żebyście mogli podziwiać jak szczegółowo jej ubywa i w ogóle jak ładnie wygląda, jak na grę która miała premierę w 2004 roku

No ale podczas jedzenia pizzy nagle Paskal zaczął rodzić. Ale przedtem odstawił pizzę, nie wolno marnować jedzenia!


Więc Leszek szybko odwiózł go do szpitala, a Waldemar stwierdził, że skoro tak, to on sobie weźmie resztę tej pizzy. Ma chłop priorytety.

Urodził się zdrowy chłopiec. Tak, to nie pomyłka. Różowe ubranka nosi, bo czemu by nie, dzieciakowi i tak wszystko jedno. A tak naprawdę to zrobiłam na odwrót i u mnie to małe dziewczynki noszą niebieskie śpioszki. Celowo.

No a skoro to chłopiec, to imię dla niego mogło być tylko jedno:

Kilka dni później Paskal wybrał się na zakupy aż do Lazurowej Promenady, w końcu ile można się żywić pizzą - no i też trzeba kupić jakieś mleko dla małego. W sklepie spotkał Kasandrę Ćwir.

A tymczasem po Dziwnowie pałęta się Bella Ćwir. Kobieto, rodzina już nadzieję straciła, może byś się odezwała do nich, co?

 
Niestety Ania i jej brat najwyraźniej nie zdają sobie sprawy z tego, co się dzieje - może dlatego, że są tu od niedawna? No ale była jedna osoba która znała sprawę - Technik Zapylacz #9. Lata temu odezwał się do Mortimera, oferując mu pomoc w szukaniu małżonki. Poszukiwania spełzły wtedy na niczym, ale nadal miał do niego numer telefonu, więc niezwłocznie chwycił za słuchawkę. 


C. D. N.